MISTERIUM OBJAWIENIA NA IKONIE ŚW. RODZINY
Zygfryd Kot SJ
„Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami” (J 1,14). W dogmacie wcielenia Jezusa Chrystusa znajdujemy wytłumaczenie i argument na obecność sztuki obrazowania w świecie chrześcijańskim. Za pierwszą ikonę Tradycja Kościoła uważa ikonę oblicza Jezusa Chrystusa „nie ręką ludzką uczynioną”, zwaną też Mandylionem, Świętym Obliczem, Acheiropoietos. Wizerunek miał powstać w sposób cudowny poprzez odbicie twarzy Jezusa Chrystusa na chuście, którą Jezus ofiarował królowi Abgarowi. Ten cudowny wizerunek stał się fundamentem kultu obrazu dwóch natur w jednej hipostazie[1].
„Ikona jest urzeczywistnieniem ludzkiego marzenia o stworzeniu obrazu – wizerunku. Jest zwieńczeniem wszelkich czystych wysiłków artystycznych, dążeń do utrwalenia i zachowania dla życia wszystkiego co wartościowe, a nade wszystko, jak się zdaje, wyglądu ludzkiej twarzy, ludzkiego oblicza. A jest tak dlatego, że ikona, która daje początek wszelkim przedstawieniom jest ikona wcielenia Boga – „nie ręką ludzką uczyniony” wizerunek Chrystusa[2]. Powyższe słowa prawosławnego mnicha o. Grigorija Kruga w sposób całościowy dotykają istoty fenomenu ikony. Ikona zawsze przedstawia osoby/-ę. Jest zawsze przedstawieniem, portretem osoby przebóstwionej. Zrodziła się z tajemnicy boskiego wcielenia i na niej się opiera. Odrzucenie możliwości przedstawiania Boga w ikonie prowadzi do odrzucenia realności wcielenia, zatem i możliwości zjednoczenia się człowieka z Bogiem. Istotą ikony jest świadectwo o wcieleniu, na którym bazuje cała ekonomia zbawienia. Wcielenie Syna Bożego daje człowiekowi możliwość uczestniczenia w boskim życiu, możność życia w Chrystusie i z Chrystusem. Kościół, oddając kult świętym obrazom, nie czci materii, ale Stwórcę materii, który poprzez nią dokonał dzieła zbawienia w Jezusie Chrystusie.
Zagłębiając się w powyższe argumenty dotyczące ikony, możemy powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że wszystkie ikony to przedstawienia misterium Jezusa Chrystusa. Każdy święty, każda scena narracyjna lub symboliczna jest przedziwnym obrazem, odbiciem Jezusa biblijnego, ewangelicznego.
Ikona św. Rodziny powstała w pracowni św. Łukasza w Krakowie, działającej przy Chrześcijańskim Stowarzyszeniu Twórców Sztuki Sakralnej Ecclesia na wzór ikony namalowanej przez Lię Galdiolo, poświęconej przez św. Jana Pawła II w 1994 roku. Ikona ta chce unaocznić to, co niewidzialne za pomocą tego, co widzialne. Tak pisał św. Jan Paweł II o rodzinie: „Przez to mężczyzna i kobieta są predysponowani do ukształtowania «komunii osób». Kiedy łączą się z sobą w małżeństwie jako «jedno ciało», to zjednoczenie obojga winno równocześnie stanowić jedność «w prawdzie i miłości». Wtedy posiada ono dojrzałość właściwą ludzkim osobom – stworzonym na obraz i podobieństwo Boga”[3]. Na kartach Ewangelii czytamy: „Błogosławione wasze oczy, że widzą i uszy wasze, że słyszą” (Mt 13,16) Oczy i uszy to dwa główne okna, poprzez które Duch św. komunikuje się z naszym ciałem – poprzez wzrok i słuch wchodzimy w komunikację z otaczającą nas rzeczywistością.
Także obecność Boga i tajemnica Chrystusa, które są wewnątrz i na zewnątrz nas, starają się osiągnąć komunię z nami, czyniąc się wizją w oczach i słowem w uszach. Dlatego odrzucanie ikony to zapominanie o używaniu oczu, zamykanie okna duchowego, zubożenie naszej wrażliwości i zaniedbywanie komunii z Bogiem.
Przylgnięcie do Pana, wymaga otwarcia wszystkich naszych zdolności, przyjmowania na nowo tajemnicy Boga Ojca, jego Syna i Ducha Świętego. Pełna komunikacja staje się możliwa i łatwa. Do tego jesteśmy wezwani przez Ojca, „aby upodobnić się do obrazu Jego Syna” (Rz 8,29).
Ikona zawsze wyraża prawdę objawioną i nie mówi się o malowaniu ikony, ale o „pisaniu” ikony, bo to więcej niż obraz, to modlitwa wyrażona kolorami i odmawiana oczami. W ten sposób zanurzamy się jak kropla wody w oceanie nieustannej modlitwy Kościoła, którego liturgia płonie jak niegasnący płomień. Modlić się przed ikoną to kontemplować gwiazdę w liturgicznym uniesieniu i wyrazić chwałę Bogu Ojcu głosem nieba i ziemi, „które są pełne chwały Bożej” (Iz 6,3).
Inspiracją do powstania ikony św. Rodziny jest objawienie i dogmat o Trójcy Świętej. To, co Duch Święty już sześć wieków temu dał Kościołowi w ikonie Trójcy Świętej, ręką świętego mnicha Andrieja Rublova rozszerza się i łączy z typowymi dla naszych czasów potrzebami duchowymi. Chodzi przede wszystkim o przywrócenie rodzinnej instytucji małżeństwa wartości sakramentalnej i teologicznej, która w tym okresie przeżywa szczególnie głęboki kryzys. Boski obraz Trójcy Świętej znalazł swoje odbicie w ziemskiej św. Rodzinie: Jezusa, Maryi i Józefa. Połączenie ikon zakorzenionych w długiej tradycji ikonografii bizantyjskiej pozwala na interpretacje sakramentalności i duchowości obrazu rodziny przebóstwionej. Przedstawienia ikonograficzne „Trójcy św. A. Rublova”, „Ofiarowania Jezusa w świątyni” oraz „Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie” są fundamentem według tradycji naszej ikony św. Rodziny.
Namalowana według kanonów malarstwa bizantyjskiego na desce lipowej, zagruntowanej i pozłoconej, w technice temperowej, naturalnymi pigmentami. Ikonę napisał i namalował o. Zygfryd Kot SJ. Współczesny malarz ikon archimandryta Zenon (Teodor) tak piszę o twórcach ikon: „Ikonografia to służba kościelna, a nie twórczość w takim sensie, w jaki pojmują ją świeccy artyści. (…) Jakkolwiek istnieją kościelne kanony ikonograficzne, których żaden ikonograf nie miał ani władzy, ani potrzeby łamać. Ikonografia nie dopuszcza do siebie żadnej samowoli, w dziedzinie wiary, bowiem są prawdy, które nie podlegają zmianom[4].
Symbolika geometrii na ikonie
Każda ikona rządzi się swoimi własnymi prawami. Do dzisiaj posiadamy świadectwa, iż nic nie było dziełem przypadku. Co więcej, każda linia na ikonie posiadała swoje wytłumaczenie w kompleksowej konstrukcji geometrycznej, która znajdowała oddźwięk w geometrii doskonałej Pliniusza, Arystotelesa, Polignota, Teofrasta itd.[5]
Cała kompozycja naszej ikony bazuje na świadectwie „Krzyża”. Jest on podstawą i największym arcydziełem Boga. Ikoną ikon jest Krzyż jako miejsce objawienia i zbawienia, zwycięstwa i zmartwychwstania, bramy i oręża. Tak doskonale ujmuje to Tomasz à Kempis: „O najpiękniejszy krzyżu, wznioślejszy od słońca, posiadający więcej blasku niż gwiazdy, od księżyca jaśniejszy, błyszczący bardziej od gemm, kosztowniejszy niż drogie kamienie, godniejszy od złota, lepszy od srebra, skuteczniejszy od nardu i bardziej leczniczy niż wszystkie wonności i lekarstwa”.
Kolejnymi figurami geometrycznymi użytymi do wyznaczenia pięknej kompozycji są figury doskonałe, takie jak: trójkąt, kwadrat i koło. Odpowiednie ułożenie i synchronizowanie zależności pomiędzy figurami jest przedstawione na rysunku poniżej.
[1] Por.: o. Grigorij Krug, Myśli o ikonie, Białystok 1991, s. 81.
[2] Ibidem, s. 13.
[3] Jan Paweł II, List do rodzin „Gratissimam Sane” z okazji Roku Rodziny, Watykan 1994 r.
[4] Zenon, archim., Biesiady ikonopisca, http:nesusvet.narod.ru/ico/books/zinon1/zinon1.htm [dostęp: 3.12.2021].
[5] Autorów tych wylicza Gramota trzech patriarchów podpisana przez cara Aleksieja Michajlovicza w 1669 r.